Jejciu! Ależ ten czas szybko płynie.Już grudzień czyli za chwilę święta. A tu o świętach człowiek jeszcze nie myśli. A pierniki i ciasteczka czas zacząć wypiekać. Ja tradycyjnie od kilku lat piekę chatki z piernika. Moje dzieci podnoszą mi poprzeczkę i wymyślają nowe piernikowe wyzwania. Kiedyś była szopka z piernika, ostatnio kościół a teraz syn chciałby ... remizę strażacką. Najlepiej z wozem strażackim i wodą do gaszenia pożarów. No to już chyba przegięcie ... chociaż pewnie możliwe do wykonania... dla ambitnych i mających za dużo czasu.
A oto zdjęcia chatek z lat poprzednich:
W tym roku już zaczęłam:
Super zabawa, kiedy pieczemy ciasteczka i pierniczki razem z dziećmi:
Jak widać lepsza zabawa w cieście niż w piaskownicy :)
Polecam wszystkim rodzicom takie wspólne pieczenie ciasteczek - mnóstwo radości... i trochę sprzątania prania. A później już tylko przyjemne degustowanie wspólnych wypieków.
No to do kuchni i powodzenia!!!
Jak ktoś będzie zainteresowany to mogę podać przepis na pierniczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz